IO Paryż 2024: Selekcjonerka kadry przed wyścigiem kolarskim kobiet ze startu wspólnego

W niedzielę 4 sierpnia odbędzie się wyścig olimpijski ze startu wspólnego w kolarstwie szosowym kobiet. Na starcie staną trzy Polki: Kasia Niewiadoma, Marta Lach oraz Agnieszka Skalniak-Sójka. O trasie, przygotowaniach, oczekiwaniach i olimpijskiej atmosferze opowiada Gosia Jasińska, selekcjonerka kadry elity oraz U23.

W niedzielę 4 sierpnia odbędzie się wyścig olimpijski ze startu wspólnego w kolarstwie szosowym kobiet. Na starcie staną trzy Polki: Kasia Niewiadoma, Marta Lach oraz Agnieszka Skalniak-Sójka. O trasie, przygotowaniach, oczekiwaniach i olimpijskiej atmosferze opowiada Gosia Jasińska, selekcjonerka kadry elity oraz U23.

Jeśli podoba Ci się ten artykuł i pozostałe treści na tej stronie, możesz wpłacić mi dowolną jednorazową kwotę. Z góry dziękuję!

W poniedziałkowe południe połączyłam się z Paryżem, gdzie trwają igrzyska olimpijskie. Prosto z wioski olimpijskiej wywiadu udzieliła mi Gosia Jasińska, selekcjonerka kadry kobiet elity oraz orliczek, dyrektorka sportowa w drużynie Lifeplus Wahoo i była zawodowa kolarka, czterokrotna mistrzyni Polski ze startu wspólnego.

Za selekcjonerką i zawodniczkami start w wyścigu jazdy indywidualnej na czas, który odbył się w sobotę 27 lipca. 12. miejsce zajęła Agnieszka Skalniak-Sójka, a 18. Marta Lach. Rywalizację na 32-kilometrowej trasie prowadzącej ulicami stolicy Francji utrudniły opady deszczu. Polek nie ominął niestety pech, czyli kraksy (na szczęście niegroźne) i defekty. Złoty medal zdobyła Australijka Grace Brown.

To już przeszłość. Teraz kadra Polski koncentruje się na zmaganiach ze startu wspólnego. Gosia Jasińska i spółka przygotowują się w wiosce olimpijskiej, a moje pierwsze pytanie dotyczyło atmosfery i codziennego życia.

Zdecydowanie czujemy atmosferę igrzysk. Każda dyscyplina ma swój rytm, bo w różnych terminach odbywają się różne zawody. Widzimy sportowców mniej i bardziej zdenerwowanych, tych, którzy mniej lub bardziej się spieszą. Na przykład dzisiaj na śniadaniu spotkałyśmy siatkarki i widziałyśmy, że żyją już swoim meczem. Dziewczyny mają okazję porozmawiać ze sportowcami i zobaczyć, jak wygląda kolarstwo na tle innych dyscyplin. Żartujemy sobie trochę, że wychodzi na to, iż jest ono jedną z najtrudniejszych dyscyplin, bo na nic innego nie mamy czasu (śmiech).

A zatem jak wygląda dzień kolarek na igrzyskach olimpijskich?

Bardzo ważne są posiłki oraz treningi – każda zawodniczka ma indywidualne rozpisane ćwiczenia. Dzisiaj dziewczyny pojechały na trening po fragmencie trasy nieopodal Wersalu, więc pierwszą i środkową część wyścigu będą miały opanowaną. 1 i 2 sierpnia natomiast będą mogły przejechać się po zamkniętej dla ruchu samochodowego trasie, po której będzie wiodła końcówka.

Trasa wyścigu olimpijskiego kobiet ze startu wspólnego liczy 158 kilometrów. Znajduje się na niej dziewięć oznaczonych podjazdów, co złoży się w sumie na 1700 metrów przewyższenia. Wszystko wskazuje na to, że kluczowy dla losów rywalizacji będzie podjazd Côte de la butte Montmartre o długości 1 km i średnim nachyleniu 6,5%, który zawodniczki pokonają trzy razy.

profil wyścigu olimpijskiego kobiet ze startu wspólnego

Miałam okazję podjeżdżać podjazd Montmartre, ale robiłam to na rowerze elektrycznym i musiałam uważać na ruch samochodowy i przechodniów, więc moje wnioski mogą być nie do końca słuszne. Jednak myślę, że może tam dojść do selekcji. Oczywiście trasa ma znaczenie, ale tak naprawdę najważniejsza jest forma i dyspozycja dnia, bo wtedy na każdej trasie można coś zrobić. Trasa w Paryżu wydaje się faworyzować specjalistki od wyścigów klasycznych, ale kolarstwo jest nieprzewidywalnym sportem, a już zwłaszcza wyścig olimpijski, na którym nie ma łączności radiowej ze sztabem. Żadna z naszych zawodniczek nie powinna się niczego obawiać. Możliwych jest tysiąc rozwiązań i mam nadzieję, że sobie z tym poradzimy.

Stawka rywalek będzie bardzo mocna. Polkom przyjdzie zmierzyć się z kolarkami, które na co dzień rywalizują i wygrywają w największych i najbardziej prestiżowych kolarskich wyścigach, ale one same są przecież ich częścią. Kasia Niewiadoma wygrała w tym roku Walońską Strzałę, Marta Lach CERATIZIT Festival Elsy Jacobs w Luksemburgu, a Agnieszka Skalniak-Sójka, pomimo że debiutuje na igrzyskach, to jest klubową koleżanką Niewiadomej i od dwóch lat ściga się na poziomie World Tour, plasując się w czołówkach wyścigów.

Myślę, że to, iż niektóre reprezentacje mają po kilka faworytek w składzie może tylko zadziałać na naszą korzyść. Jednak moim zadaniem nie jest wywieranie presji na dziewczynach, ale to, aby tak je przygotować, żeby miały wspólny cel, wystartowały jako drużyna i żeby niczego nie żałowały po przekroczeniu linii mety. Mam nadzieję, że pojadą z wyczuciem, że Kasia [Niewiadoma] i Marta [Lach] wykorzystają swoje doświadczenie, które przekażą Agnieszce [Skalniak-Sójce], która debiutuje na igrzyskach, ale z drugiej strony nie ma nic do stracenia i to też może zadziałać na jej korzyść.

Wyścig rozpocznie się w niedzielę 4 sierpnia o godz. 14:00. Dzień wcześniej będą rywalizowali panowie. Polskę miał reprezentować Michał Kwiatkowski, ale zrezygnował ze startu z powodu bólu pleców. Zastąpi go Stanisław Aniołkowski, dla którego będzie to debiut na igrzyskach olimpijskich.

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *